Wystarczy, że cofniemy się kilka lat wstecz by móc zaobserwować początki zmechanizowanego rolnictwa w naszym kraju są niezwykle spektakularne i na pewno warte uwagi. Pierwsze ciągniki rolnicze zaczęły wyjeżdżać z fabryki URSUS. Prace nad modelem rozpoczęły się już w roku 1916 później była to ciągówka pracował zespół, którym kierował profesor Karol Taylor. Świat mógł zobaczyć prototyp polskiego ciągnika w 1918 roku, a więc w nie całe dwa lata po tym jak rozpoczęto prace. W 1922 roku pierwsze modele ciągników zwane ciągówkami zostały zaprezentowane na Polsko Francuskiej wystawie maszyn rolniczych w Warszawie. Silnik takiego ciągnika posiadał moc 25 kilometrów na godzinę, który zasilany był benzyną, oraz naftą. Jednostka napędowa tych pojazdów wynosiła dwa cylindry, które napędzały koła przy użyciu łańcuchów. Natomiast siła pociągowa pierwszego polskiego ciągnika na jednym biegu wynosiła 8800 N. Drugim ciekawym polskim ciągnikiem jest jednoosiowa maszyna, która nosiła charakterystyczną nazwę Dzik. Prace nad powstaniem maszyny ruszyły w 1957 roku we Wrocławskim Biurze Konstrukcyjnym Leśnictwa. Rok później Polska zobaczyła pierwsze prototypy tej maszyny. Do konstruowania tej maszyny został wykorzystany dwusuwowy silnik gaźnikowy S-82. W 1959 roku Dzik wylądował na taśmie produkcyjnej w tym samym roku zakończono produkcję modelu. W roku 1960 Dzika poddano modernizacji i wypuszczono na rynek tym razem pod nazwą Dzik 2. Serce dzika stanowił trwalszy i bardziej ekonomiczny silnik WSM typ S-261C. Pozatym usunięto usterki techniczne utrudniające działanie jego poprzednika. Dzik 2 spełniał dobrze swoją rolę do roku 1970. Jego miejsce zajął młodszy od niego i efektwniejszy Dzik-21. Maszyna była napędzana jednostką WSM 160.03. Ciągnik o tym typie można było kupić jeszcze w latach 80 w agromach. Po tym okresie przestano produkować te pojazdy i już nigdy nie pojawiły się na polskim rynku.